Tak grała młodzież - 18.03.2017 r.
Czas wiosennej inauguracji – wyniki, składy, gole i pomeczowe opinie po spotkaniach z udziałem „rekordzistów”.
I Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
Rekord Bielsko-Biała – Ruch Chorzów 0:0
Rekord: Iwanek – Bystroń, Stawicki, Adamus, Byrdy, Ślosarczyk, Miłoń (Łaskawiec), Czyż, Skrzela, Grzywaczewski (Francuz), Krzempek
Pomeczowa opinia trenera: Piotr Jaroszek:- Pierwszy mecz na wiosnę jest zawsze wielką niewiadomą. Zagraliśmy dziś bardzo konsekwentnie w obronie, ale z przodu było trochę niedokładności i nerwowości w rozegraniu. Myślę, że mimo wszystko byliśmy bliżej wygranej niż Ruch.
II Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Rekord Bielsko-Biała 1:3 (0:2)
Rekord: Jurzak (Burzej) - Olszowski, Groń, Nowak, Babicki, Melanik, Janik, Flaka (Paciecha), Pietyra (Antczak), Fiedor, Iwanek
gole: Melanik, samobójczy, Iwanek po 1
Pomeczowa opinia trenera: Bartosz Woźniak:- Jak przystało na derby mecz był bardzo zacięty. Widać było duże zaangażowanie zawodników z obu drużyn, choć samego grania nie było za wiele. Zwycięstwo cała drużyna dedykuje Mateuszowi Flace, który doznał urazu głowy. Mam nadzieję, że mimo czterech szwów będzie mógł z nami zagrać już za tydzień.
II Wojewódzka Liga Trampkarzy Młodszych
Iskra Pszczyna - Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:1)
Rekord: Babicki - Kubacki, Cembala, Glet, Wieja, Porębski, Gawlak, Przybułek, Greń, Migas, Hutyra oraz Pietraszko, Torchalski, Dudajek, Ligocki
gole: Gawlak, Greń, Hutyra po 1
Pomeczowa opinia trenera: Krzysztof Dybczyński:- Pierwsze koty za płoty. Mecz miał dwie odsłony. Pierwsza połowa przeciętna, a w drugiej części dominowaliśmy, strzeliliśmy kolejne dwa gole i zasłużenie wygraliśmy.
II liga kobiet, grupa śląska
Rekord Bielsko-Biała – Darbor Bolesławice 4:1 (1:1)
gole: Kubaszek, Moskała, Nowacka, Kaim po 1
Rekord: Berdys (80. Chowaniec) - Bysko, Franaszek, Kubaszek, Chrząszcz, Skolarz (80. Bułka), Nowacka, Moskała, Chomiuk (58. Marchewka), Midor (82. Niedziela), Kaim
Relacja - TUTAJ.
Pomeczowa opinia trenera: Tomasz Skowroński:- Wyglądaliśmy w pierwszej połowie na nieco przestraszonych. Na drugą wyszliśmy już bez żadnych zahamowań i w czterdziestej siódmej minucie strzeliliśmy bramkę na 2:1. Od tego momentu było już wszystko tak jak zaplanowaliśmy.