Medal bodźcem, nie celem

Kalendarz i aura wskazują dobitnie, nieuchronnie zbliża się sezon Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu.

Pewnego rodzaju uwerturą do jesienno-zimowych wydarzeń z udziałem „rekordzistów” niech będzie nasza krótka rozmowa z Piotrem Szymurą (na górnym zdjęciu), koordynującym szkolenie futsalowej młodzieży w BTS Rekord i równocześnie trenerem aktualnych brązowych medalistów MMP do lat 20-stu.

Sądząc na podstawie liczby zgłoszeń do nadchodzących Młodzieżowych Mistrzostw Polski, liczba uczestników jest raczej stała, bez tendencji w górę lub w dół?

- Z jednej strony tak. Z drugiej, jak informuje strona futsalmmp.pl (TUTAJ), padł kolejny rekord w liczbie zgłoszonych drużyn. Główny wpływ na to mają drużyny kobiece, których zgłosiło się aż 75. W męskich rozgrywkach raczej nie ma niespodzianek, no może poza tym, że zabraknie zawsze silnej w młodszych rocznikach drużyny z Wikielca.

Kiedy i w jakiej formie szykować się będą do swoich startów zespoły Rekordu?

- Trudno wskazać tu jeden obowiązujący model. Generalnie wszystkie drużyny chłopców oparte są o naszą SMS i z racji tego mają zajęcia futsalowe przez niemal cały rok. Zintensyfikujemy je w okresie zimowym i przed kolejnymi turniejami. Wyjątkiem jest drużyna U-20, która nie ma swojego odpowiednika w „trawiastych” drużynach Rekordu. Ta drużyna działa trochę bardziej jak reprezentacja, gdyż składa się z zawodników występujących na co dzień w różnych drużynach, czasem także tych „nie-rekordowych”. Dziewczyny za to przygotowują się, powiedziałbym - łącząc te dwa modele.

Koszula ciału najbliższa, więc chciałbym dopytać o naszą ekipę U-20:

- Niełatwo już teraz klarownie odpowiedzieć na tę kwestie. Na pewno będę się przyglądał wszystkim zawodnikom z roczników 1998-99, czyli drużyny U-18. Składa się ona ze złotych medalistów zeszłorocznej drużyny do lat 18-stu oraz brązowych w U-16. Dodatkowo jest kilku zawodników, którzy z rocznika 1996 i 1997, którzy może nie rozeszli się „po świecie”, ale grają w różnych zespołach, w tym takich jak nasza ekstraklasowa drużyna czy też trzecioligowa z tzw. dużego boiska.

Jak mniemam schemat przygotowań będzie podobny do zeszłorocznego, czyli sam start w eliminacjach 11 listopada, a po ewentualnym awansie poprzez udział w meczach II ligi…?

- Schemat siłą rzeczy będzie inny niż w zeszłym roku, gdyż rok temu jako mistrz Polski skorzystaliśmy z bezpośredniego awansu na turniej finałowy. Stąd priorytetem na ten moment jest turniej eliminacyjny 11 listopada. Liczę na to, że ramach przygotowań uda się rozegrać dwa mecze w drugiej lidze futsalu. Jeżeli uda się awansować do turnieju głównego, a innego scenariusza nie zakładam, to właśnie dwudziestolatkowie będą podstawą składu naszej futsalowej „dwójki”. Tak będziemy przygotowywać się do turnieju finałowego.

Jaki zakładasz plan wynikowy dla sześciu drużyn zgłoszonych do startu w MMP? Powtórka z ubiegłego sezonu – dwa złota, dwa brązy? Czy medalowy progres?

- Jak co roku pada to pytanie, a ja jak co roku odpowiadam, że medale nie są najważniejsze. W tym roku powtórzę to samo, ale dodam, że medale nas bardzo cieszą. Z jednej strony każdorazowo potwierdzają dobry poziom prowadzonego przez nas szkolenia, a z drugiej są na pewno fajnym bodźcem do pracy dla zdobywających je dziewczyn i chłopaków. Tak więc nie będę się wypowiadał ile medali zdobędziemy, ale na pewno pierwszym z nich była końcówka ligowego meczu naszych fustalowców w Toruniu, gdy na parkiecie znaleźli się sami nasi wychowankowie.

TP/foto: PM