Bardzo dobry sezon młodzieży
W rozmowie z Jarosławem Krzystolikiem, trenerem-koordynatorem szkolenia klubowej młodzieży, wracamy jeszcze do poprzedniego sezonu i snujemy plany na kolejne rozgrywki.
Nie byo okazji wcześniej o tym porozmawiać, więc dopiero teraz zapytam o twoją syntetyczną ocenę poprzedniego sezonu młodych „rekordzistów”.
- Mieliśmy bardzo dobry sezon patrząc pod kątem udziału w rozgrywkach, poziomu, na jakim będą występować nasze zespoły w nowym sezonie rozgrywkowym. W ciągu całego sezonu zaliczyliśmy kolejne awanse w juniorach młodszych, trampkarzach czy młodzikach młodszych. Patrząc pod kątem uczestnictwa naszych zespołów w I oraz II ligach wojewódzkich, na pewno jesteśmy jednym z wyróżniających się klubów na Śląsku. Generalnie coraz częściej jesteśmy widoczni w górnych rejonach tabel. Małymi krokami, ale notujemy progres, mimo iż w młodszych rocznikach co roku tracimy „e-mkę” trampkarzy, co wynika z systemu szkolenia, zmiany kategorii z trampkarzy przechodzących do wieku juniora młodszego.
Jesteśmy w trakcie obozowego lata naszej młodzieży, kierunki wyjazdów uległy zmianie – Kępno, Biłgoraj – skąd właśnie takie?
- Wiele klubów docenia możliwość szkolenia podczas obozów, u nas taki kierunek obraliśmy w okresie wakacyjnym. Przez kilka lat jeździliśmy do Lubawy, Szczecinka, Sępólna Krajeńskiego. Cały czas szukamy nowych ośrodków, które będą nas gościć, gdzie warunki do pracy będą optymalne. W tym roku podstawowym kryterium była odległość, krótszy dojazd do miejsca obozu. „Kierunek Kępno” już się nam sprawdził przed rokiem oraz podczas bieżącego lata. Czekam na oceny ośrodka w Biłgoraju, gdzie przebywa pierwsza z naszych grup.
Sporym zainteresowaniem klubów możnych i zamożnych cieszą się nasi młodzi piłkarze vide Maciej Marek i Lechia Gdańsk, bracia Tomasz i Mikołaj Franusikowie i Górnik Zabrze oraz Mateusz Kubica i Michał Jura w kontekście Zagłębia Lubin. Wyjaśnijmy jak klaruje się przyszłość tych młodych ludzi?
- Cieszymy się, że uznane marki piłkarskie w Polsce doceniają naszą pracę szkoleniową. Maciej Marek trenuje z zawodnikami Centralnej Ligi Juniorów gdańskiej Lechii, trwa proces ustaleń wokół umowy transferowej. Jako klub chcemy się dobrze zabezpieczyć pod kątem prawnym i finansowym. Bracia Franusikowie trenują z seniorami III ligi Górnika oraz zespołami juniorów. Czekamy obecnie na konkrety oferty finansowej ze strony zabrzańskiego klubu. Michał Jura trenuje z juniorami młodszymi Zagłębia Lubin i jego przenosiny do „miedziowych” są przesądzone. Mateusz Kubica podczas testów w Lubinie wypadł bardzo poprawnie i z pewnością będzie bacznie obserwowany przez trenerów Zagłębia podczas jesiennej rundy rozgrywkowej III ligi. Myślę, że na konkretne decyzje mamy czas do przerwy zimowej.
Pojawią się jakieś nowinki w procesie szkoleniowym?
- Na pewno wszyscy trenerzy bardzo się cieszą z diametralnej poprawy bazy treningowej. Mamy teraz do dyspozycji trzy boiska ze sztuczną trawą i to pozwoli na inne, lepsze ułożenie zajęć dla wszystkich grup szkoleniowych. Mamy zielone światło prezesa Janusza Szymury na zakup licencji programu INSTAT do analiz meczowych seniorów, który jest wykorzystywany w ekstraklasie i pierwszej lidze. Jest pomysł zakupu licencji prostszych programów do analiz meczowych w grupach młodzieżowych, od juniora do trampkarza. Nadal trenerzy będą korzystać z FTM-u, programu do rejestracji procesu szkoleniowego dla zespołów młodzieżowych, choć musi być on ciągle modyfikowany pod nasze potrzeby. Musimy szczególną troską objąć szkolenie piłkarskie kobiet i dziewcząt na poziomie III ligi, które niestety nie jest oparte osoby z naszego miasta i okolic. Trzeba też znaleźć sposób na przyciągnięcie młodych dziewcząt na poziomie 5-6 klasy szkoły podstawowej i roczników gimnazjalnych, które cieszy uprawianie piłki nożnej i futsalu. To cel na najbliższe pół roku. Aby odwrócić niekorzystny trend, powinniśmy stworzyć zręby modelu szkolenia dla kobiecej piłki w naszym klubie.
Od strony sportowej i szkoleniowej przejdźmy do organizacyjnej. Mimo złożenia trzech aplikacji do organizacji Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu żadna nie znalazła uznania w oczach przedmiotowej Komisji PZPN-u.
- Jeśli chodzi o organizację Młodzieżowych Mistrzostw Polski w nowym sezonie, to jestem trochę zawiedziony tym, że nie otrzymaliśmy możliwości organizacji takiej imprezy. Doświadczenia nam w tej kwestii z pewnością nie brakuje, każda impreza tego typu była przez nas świetnie przygotowana. Ale rozumiem, że teraz jest czas popularyzacji futsalu w mniejszych ośrodkach.
Na koniec zapytam o ogólne oczekiwania wobec naszych drużyn młodzieżowych przed nowym sezonem?
- To jeszcze będzie przedmiotem analiz na najbliższym posiedzeniu klubowej Rady Trenerów. Ja widzę trzy powiązane wątki - utrzymanie statusu rozgrywkowego w najstarszych rocznikach, awanse w młodszych, przesuwanie najzdolniejszych zawodników do wyższych roczników oraz seniorów. Bardzo zależy mi też na awansie naszej „dwójki” seniorów do wyższej klasy rozgrywkowej.
TP/foto: PM