Z niecierpliwością, ostrożnością i z optymizmem
Po zmianach
Tych latem nie dokonano w kadrze Rekordu zbyt wiele. Szczegóły roszad, które miały (mają) miejsce u „biało-zielonych” znajdziecie w zamieszonym poniżej jesiennym vademecum, natomiast trochę uogólniając wszelkie zmiany można określić, jako utrzymanie trendu-kursu na odmłodzenie. Abstrahując od wyników lipcowych sparingów i oprzeć się wyłącznie na obrazie gry bielszczan to trzeba zauważyć, że niezmienne pozostała ofensywna tożsamość „rekordzistów”. Albo też uciekając się nowomowy telewizyjnych komentatorów – trzeci zespół poprzednich rozrywek III ligi zachował swój kod DNA. – Mówiąc o drużynie na podstawie minionych kilku tygodni trudno się z taką opinią nie zgodzić – podkreśla Wojciech Gumola , szkoleniowiec ekipy z Cygańskiego Lasu. – Gdyby ocenić to jednym zdaniem, to powiem tak – jest dobrze. Ale też nie wyciągam zbyt daleko idących wniosków, bo mam świadomość, że w lidze spotkamy się z silniejszymi rywalami, niż kilku naszych letnich sparingpartnerów. Natomiast sam początek przygotowań nie był dla nas łatwy, niemniej z mojej perspektywy, z każdym treningiem i każdą grą kontrolną rosła wiara zawodników w samych siebie. W mojej opinii dysponujemy mocniejszym zespołem w sferze mentalnej, niż ten z poprzedniego sezonu, co gwarantują nam m.in. nowi ludzie w naszym składzie. W każdym razie czekam na start ligi z pokorą, ale i z optymizmem – przyznaje trener „rekordzistów”.
Jest chemia
Podstawą dobrych rezultatów była, jest i będzie zawsze atmosfera w drużynie. To oczywiście banał, ale niech ktokolwiek spróbuje osiągnąć sukces w sporcie bez tego elementu. Bywa, że tzw. chemia w zespole dobrze funkcjonuje już od samego początku, ale czasem rodzi się, nadchodzi wraz z dobrymi wynikami. A jak to jest w przypadku nieco odmienionego personalnie III-ligowego Rekordu? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Mateusz Waliczek (na górnym zdjęciu przy piłce), jeden z dwóch - obok Marka Profica - zastępców kapitana drużyn. – Przede wszystkim czujemy się młodsi! (śmiech) Jak wyliczył trener tzw. średnia wiekowa spadła nam o jakieś 2-3 lata, sam zresztą w nieoficjalnej „klasyfikacji starszeństwa” awansowałem na bodaj piąte albo szóste miejsce. Kto by pomyślał? A jak się te zmiany przełożą na naszą grę? Jasne, że chcielibyśmy „odpalić” już od startu, ale niezależnie do wyników pierwszych spotkań trzeba będzie trochę pomóc i wesprzeć młodszych kolegów. Sądzę, że na boisku i poza nim szybko znajdziemy porozumienie. Zresztą już w sparingach wyglądało to nieźle, ale liga to inna „bajka”. Jest jakaś niepewność przed premierą i całą rundą, bo dla wszystkich liga w tym kształcie jest niewiadomą, ale i ja podzielam optymizm wszystkich w naszym obozie.
Liga „zgaduj-zgadula”
Na co zwróciło uwagę wielu, w tym „rdzenny rekordzista” – M. Waliczek, nadchodzące rozgrywki stoją pod znakiem wielu niewiadomych. To nawet nie jest tak jak w zapomnianym już szlagierze Trubadurów: „znamy się tylko z widzenia, a jedno o drugim nic nie wie…”. Śląsko-opolska „frakcja” nie ma praktycznie żadnej wiedzy o konkurencji z Dolnego Śląska i Lubuskiego, i na odwrót. Jakby to nie zabrzmiało – znajomość zawarta zostanie na boiskowej murawie, zatem liga „zgaduj-zgaduli”? – Tak można byłoby to określić – mówi zgadzając się z tezą Dariusz Rucki, kapitan bielszczan i grający asystent trenera. – Wiedza o naszych rywalach z zachodniej części kraju jest niemal żadna, co najwyżej zaczerpnięta z informacji internetowych. Z tym większą niecierpliwością wszyscy czekają na najbliższy weekend i start rozgrywek. Myślę, że gdzieś w okolicach dziewiątej kolejki będzie można powiedzieć o konkurencji cokolwiek, jak gra i co sobą reprezentuje. Gdybym miał stawiać „w ciemno” na faworytów, to nie byłbym chyba oryginalny – BKS Stal i wałbrzyski Górnik, mimo problemów, o których słyszałem. O pozostałych zespołach z Dolnego Śląska, przyznaję – zbyt wiele nie wiem. Mam wprawdzie jeszcze jednego cichego faworyta, ale jego nazwy nie zdradzę, a na pewno jeszcze nie teraz – tajemniczo kończy D. Rucki.
Ruch po (nie)małej rewolucji
Foto z meczu: Rekord - Ruch, sprzed roku.
Skoro tyle utyskujemy nad ogólną niewiedzą i przedstartową niepewnością, to jednak szczerze przyznajmy, że skojarzeni w pierwszej kolejce w jednej parze - „rekordziści” oraz zdzieszowicki Ruch, akurat nie są sobie obcy. To efekt dwuletniej już, III-ligowej znajomości. Za działaczami, szkoleniowcem i piłkarzami ze Zdzieszowic wiele bardzo nerwowych miesięcy. Błędy i zaniechania popełnione przed rokiem sprawiły, że wiosną nie udało się na boisku obronić ligowego statusu. Zachowanie miejsca w trzecioligowych szeregach przez Ruch jest efektem odmówienia licencji na grę na tym szczeblu Nadwiślanowi Góra. Aby nie skopiować ubiegłorocznych pomyłek, latem dokonano lekkiego wietrzenia zdzieszowickiej szatni. Z klubem pożegnali się m.in. Maciej Michniewicz (koniec kariery), Mateusz Marzec (Odra Opole) oraz poszukujący nowych pracodawców – Artur Melon i Krzysztof Zaremba.
W ich miejsce pozyskano kilku wartościowych graczy jak m.in. Jarosław Wieczorek (30-letni pomocnik z Legionovii), Dariusz Zapotoczny (21-latek, skrzydłowy z Polonii Bytom) oraz b. uzdolniony bramkarz-młodzieżowiec – Grzegorz Kleemann (z opolskiej Odry). Dodawszy tylko wymienionych (a przecież to jeszcze nie wszyscy z pozyskanych) do trzonu drużyny – Dawida Kilińskiego, Mateusza Szatkowskiego, Łukasza Damrata, Denisa Sotora i Jakuba Czaplińskiego, trzeba przyznać – ten zespół ma swoją niekwestionowaną wartość! Skądinąd równie dobre zdanie o „rekordzistach” ma szkoleniowiec Ruchu – Adam Nocoń. W sobotnie popołudnie liczyć się będzie jednak siła boiskowych argumentów i piłkarskich umiejętności. Papierowe dywagacje, uprzejmości i kurtuazja odejdą na bok, co powinno uczynić widowisko jeszcze ciekawszym. Nie od rzeczy będzie jednak wspomnieć, iż dla „biało-zielonych” stadion przy Rozwadzkiej nie jest łatwym terenem. Bez wdawania się w statystyczne detale przypomnijmy jedynie, że w dotychczasowych dwóch spotkaniach bielszczanie w Zdzieszowicach przegrywali (1:4) i remisowali (0:0). Łatwo zauważyć jakiego wyniku „rekordziści” z Ruchem na wyjeździe jeszcze nie odnotowali…Pora na zmianę.
TP/foto: PM
III liga, gr. III – 1. kolejka (30-31.07.2016 r.)
(sob., 15:30) Lechia Dzierżoniów – Górnik II Zabrze
(sob., 17:00) Ruch Zdzieszowice – Rekord Bielsko-Biała
(sob., 17:00) Piast Żmigród – Pniówek ’74 Pawłowice Śląskie
(sob., 17:00) Śląsk II Wrocław – Skra Częstochowa
(sob., 17:00) Stal Brzeg – Olimpia Kowary
(sob., 17:00) Falubaz Zielona Góra – Górnik Wałbrzych
(sob., 18:00) KGHM Zanam Polkowice – GKS 1962 Jastrzębie
(nd., 15:30) Unia Turza Śląska – 1. KS Ślęza Wrocław
(nd., 16:00) Miedź II Legnica – BKS Stal Bielsko-Biała
Jesienne vademecum „rekordzisty”
Kadra BTS Rekord Bielsko-Biała – 2016/2017 (jesień)
Bramkarze: Paweł Góra (1989), Krzysztof Żerdka (1991)
Obrońcy: Michał Bojdys (1993), Jan Dudek (1998), Mateusz Gaudyn (1994), Mateusz Madzia (1999), Andrzej Maślorz (1985), Marek Profic (1988), Dariusz Rucki (1985), Mateusz Waliczek (1988)
Pomocnicy: Rafał Haczek (1997), Dawid Nagi (1993), Dawid Ogrocki (1991), Krzysztof Skrzypiec (1996), Marek Sobik (1989), Łukasz Szędzielarz (1985), Szymon Szymański (1996), Kamil Żołna (1990)
Napastnicy: Dawid Hałat (1993), Damian Hilbrycht (1998), Mateusz Kubica (1997),
Trener: Wojciech Gumola, asystent trenera: Dariusz Rucki, kierownik drużyny: Krzysztof Kania, fizjoterapeuta: Dariusz Spisak
Przybyli: Dawid Ogrocki (z Nadwiślana Góra), Rafał Haczek (z juniorów), Dawid Hałat (z LKS Czaniec – w trakcie załatwiania), Krzysztof Skrzypiec (powrót z wypożyczenia do Iskry Klecza Dolna)
Ubyli: Bartosz Woźniak (LKS Czaniec - trakcie załatwiania), Mieczysław Sikora (Kuźnia Ustroń), Adrian Olszowski (w trakcie poszukiwania klubu), Wojciech Małyjurek (wypożyczenie do Beskidu Skoczów), Remigiusz Tański (powrót do juniorów)
Terminarz spotkań „u siebie” – jesień 2016*
(6.08., sobota, g. 17:00) Rekord – Falubaz Zielona Góra
(20.08., sobota, g. 17:00) Rekord – Skra Częstochowa
(3.09., sobota, g. 16:30) Rekord – Górnik II Zabrze
(17.09., sobota, g. 16:00) Rekord – 1. KS Ślęza Wrocław
(8.10., sobota, g. 15:00) Rekord – Miedź II Legnica
(22.10., sobota, g. 14:00) Rekord – Unia Turza Śląska
(5.11., sobota, g. 13:00) Rekord – Lechia Dzierżoniów
(19.11, sobota, g. 13:00) Rekord – Śląsk II Wrocław
* Terminy rozegrania spotkań mogą ulec zmianie!
Bilety w cenie 10 złotych (normalne) i 5 złotych (młodzież do lat 18-stu); kobiety i dzieci do lat 13-stu – wstęp nieodpłatny!
Karnety wstępu obejmujące mecze rundy jesiennej III ligi, grupy III oraz I rundy Futsal Ekstraklasy dostępne są w recepcji sportowej obiektu przy ul. Startowej 13, w cenie – 100 złotych (cena obowiązująca tylko do końca sierpnia br.)