Rekord B-B – Lechia Dzierżoniów 2:0 (2:0)

Bielszczanien udzielili rywalom małej lekcji podbramkowej skuteczności..

Gdyby, gdyby, gdyby…Oba opuszczały boisko po ostatnim gwizdku arbitra w odmiennych nastrojach, ale co najmniej z poczuciem niespełnienia. Dzierżoniowianie mogli i na pewno byli rozczarowani wynikiem oraz zaprzepaszczeniem wymarzonych okazji bramkowych z pierwszego kwadransa meczu. Bielszczanie za to schodzili z placu gry z przekonaniem o dobrze wypełnionym obowiązku, ale i ze sporym niedosytem. Ale po kolei.

Defensywa Rekordu nie zwykła popełniać tylu błędów i w tak krótkim czasie, jak miało to miejsce w pierwszych minutach spotkania. Już 6. minucie przed wyborna szansą stanął Park Kyo Soo. Strzał Koreańczyka oraz dobitkę Marcina Buryły wyśmienicie obronił Krzysztof Żerdka. Golkiper gospodarzy, który nie ustrzegł się błędów przed tygodniem w Kowarach, tym razem olśnił swoją dyspozycją. Próbkę bramkarskiego kunsztu dał ponownie w 9. minucie instynktownie odbijając piłkę po uderzeniu Damiana Niedojada oraz poprawkę Bartosza Tomkiewicza. Gdyby więc po tym czasie na tablicy „zapalił się” wynik 0:2, nikt w bielskich szeregach nie mógłby zgłaszać pretensji.

Niestety dla dzierżoniowian pomysł na grę w ofensywie znacząco przewyższał jakością umiejętności gry defensywnej. Sprawiedliwie trzeba jednak oddać, że dwa gole zdobyte przez gospodarzy w krótkim odstępie czasu nie były efektem jakichś kardynalnych pomyłek obrońców Lechii. Ot, przy obu trafieniach wszystko zadziało się dla dzierżoniowian za szybko. Gdy bowiem bielszczanie operowali piłką bez zbędnego jej wstrzymywania, rywale okazywali się być bezradni.

Tej samej konsekwencji i skuteczności pod bramką Łukasza Malca zabrakło biało-zielonym już do końca spotkania, a szkoda. Trochę oszołomieni utratą bramek goście wyraźnie stracili rezon i animusz w ofensywie. Momentami byli wręcz nieporadni. Kolejne szanse bramkowe „rekordzistów” w równym stopniu były ich zasługą, co skutkiem zagubienia przeciwników. O zapełnienie rubryki „strzelcy bramek” śmiało mogli postarać się m.in. Dawid Ogrocki, Damian Hilbrycht, Dawid Hałat i Marek Sobik. Stąd właśnie uczucie niedosytu, o którym wspomnieliśmy na wstępie. Patrząc jednak z innej perspektywy, lepiej utyskiwać nad zmarnowanymi szansami, niż nad całkowitym brakiem podbramkowych okazji.

Jak na finisz rundy jesiennej oraz niełatwe do prowadzenia gry boisko, postawę bielszczan należy ocenić pozytywnie. Na czoło wybijał się niesłychanie aktywny w zespole gospodarzy Kamil Żołna. Wyjąwszy początkowe minuty spotkania, dobre zawody zaliczyła również bielska defensywa. „Na zero” w tyłach, dwa gole na plus – czego chcieć więcej?

TP/foto: Paweł Mruczek

Zapis naszej relacji „live”:


Rekord Bielsko-Biała

Lechia Dzierżoniów

2

0

 Bramki
'20 Ogrocki, '25 Żołna
 Składy
Żerdka – Maślorz, Bojdys, Rucki, Dudek, Gaudyn (46. Szędzielarz), Nagi, Hilbrycht (56. Kubica), Żołna, Ogrocki (80. T. Franusik), Hałat (71. Sobik) Malec – Barski, Paszkowski, Korkuś, Słonecki, Buryło, Tomkiewicz, Park Kyo Soo (62. Kowalczyk), Tomaszewski, Brzezicki (79. Parizotto), Niedojad
 żółte kartki
'29 Hilbrycht '31 Park Kyo Soo

Koniec meczu. Sam początek nie zwiastował tak udanego dla bielszczan finału, po niezłym spotkaniu trzy punkty zostaja w Cygańskim Lesie.

90+1. Bojdys blokuje Niedojada, a Tomaszewski płasko uderza obok bramki.

90. Arbiter dolicza dwie minuty, a goście egzekwować będą rzut wolny z ok. 28. metrów; uderzenie Niedojada pewnie broni Żerdka.

90. Dobre zachowanie w destrukcji T. Franusika.

87-88. Rozważna gra "rekordzistów", piłkę utrzymują z dala od własnej bramki.

85. "Setka" Sobika - strzał wprost w Malca!

84. Nad bramką główkuje Buryło.

83-84. Wszystkie siły dzierżoniowian rzucone do ataku, każda z akcji kończy się jednak w okolicach 16-stu metrów od  bramki bielszczan.

80-82. Nawet jeśli przyjezdni przechodzą przez drugą linię Rekordu, to zatrzymują się na dobrze dysponowanych w tym meczu obrońcach.

79. Tomkiewicz zdołał ograć Ruckiego, ale zatrzymuje się na innym obrońcy gospodarzy.

78. Dudek prostopadle do Sobika, dograniu do partnerów w polu karnym zabrakło niestety precyzji.

77. Groźnie pod bielską bramką, na korner ekspediuje piłkę Rucki.

76. Rucki przegrywa pojedynek z Niedojadem, ale jest asekuracja Szędzielarza.

75. Kubica w twardym starciu z trzema zawodnikami Lechii i zdobywa aut.

72-74. Jeśli cokolwiek się dzieje, to głównie w środku pola.

71. Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją na placu gry melduje się Sobik.

71. Malec wygrywa w sytuacji "oko w oko' z Hałatem.

68. Doskonała asysta Maślorza, niestety Hałat zaprzepaścił okazję trafiając w obrońcę.

68. Lewą stroną przedzierał się Kubica, zyskał aut w okolicy pola karnego; akcję nieznacznie niecelnym strzałem finalizuje Szędzielarz.

67. Maślorz powalił Niedojada i rzut wony dla gości zza linii pola karnego, z bocznego sektora boiska; wykonanie - katastrofa.

66. Obok słupka główkuje Tomkiewicz.

64. Nagi do Hałata, który niestety nie utrzymał równowagi w polu karnym.

62. Niecelnie z dystansu Szędzielarz; pierwsza zmiana w zespole z Dzierżoniowa.

60. Malec optymalnie skrócił kąt Żołnie, kolejny rzut rożny Rekordu.

57-58. Częściej przy piłce dzierżoniowianie, nic konkretnego jednak z tego nie wynika.

56. Rzut rożny wywalczył Żołna; Kubica w miejsce Hilbrychta.

53. Świetnie rozpracowali obronę Lechii Żołna z Hilbrychtem, niestety spudłował z niewielkiej odległości Ogrocki.

52. Groźnie strzelał tuż obok spojenia bramki Brzezicki.

50. Świetne dogranie Żołny do Hilbrychta, który przenosi piłkę nad bramką z siedmiu metrów.

48. Z głębokiej obrony wychodzi Żołna, poza polem karnym zmuszony interweniować golkiper przyjezdnych.

47. Po wolnym udanie piąstkuje Malec.

46. Wznowienie gospodarzy i już na wstępie faul Paszkowskiego na Ogrockim; jedna zmiana w ekipie Rekordu

Koniec pierwszej połowy. Dzierżoniowianie słono zapłacili za grzech nieskuteczności z pierwszych minut, ale przed nami jeszcze trzy kwadranse gry.

45. Sędzia dolicza jedną minutę; w dogodnej sytuacji na spalonym Hałat.

45. W indywidualnej próbie w ataku Słonecki, zablokowane uderzenie Tomaszewskiego.

43. Kolejny w tej części korner dla gości; najwyżej do piłki skacze Słonecki, ale znów interweniuje w bramce Żerdka.

41-42. Sporo niedokładności po obu stronach.

40. Ogrocki w pojedynkę próbował postraszyć defensorów i bramkarza Lechii.

38-39. Bielszczanie "schowali się" na własnej połowie boiska; fatalnie wybity rzut rożny przez Parka - piłka nie doleciała do "krótkiego" słupka.

37. Na nieporozumieniu Maślorza z Ruckim mógł skorzystać Tomkiewicz, napastnik piłkę przechwycił, ale uderzył bardzo niecelnie z narożnika pola karnego.

35. Rzut wolny Lechii ok 30. metrów od bramki po faulu Dudka.

32-34. Spadło trochę tempo gry, spadła rónież nieco jakość widowiska.

31. Żółta kartka dla Koreańczyka za faul na Bojdysie.

29. Faul Hilbrychta na Buryle i żółta kartka.

28. W niezłej sytuacji Żołna, zamiast strzelać wybrał podanie, w efekcie "tylko" rzut rożny; głowkowe proby Ogrockiego i Bojdysa.

26-27. Bardzo dobre wrażenie z gry ofensywnej niweczy postawa gości w obronie.

25. Doskonałe podanie za obrońców Hilbrychta, Żołna szybszy od defensorów i skuteczny w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

24. Po kornerze główkuje Bojdys, bardzo efektownie broni ten strzał Malec.

23-24. Niezrażeni utratą gola dzierżoniowianie starają się odrobić straty.

22. Paszkowski ubiegł w polu bramkowym Hałata, to była kolejna dobra akcja "rekordzistów".

20. Efektownie i efektywnie! Hilbrycht do Hałata, ten ze skrzydła do wbiegającego w pole karne Ogrockiego i gol z niewielkiej odległości.

18. Ogrocki niedokładnie w kierunku Hałata.

17. Przewinienie Dudek na Paszkowskim w środku pola.

16. Uwikłany w potyczkę z obrońcami Lechii Gaudyn.

15. Wymiana piłki między Dudkiem i Ogrockim zakończona mocnym uderzeniem obrońcy obok słupka.

13. Rzut wolny Lechii przy linii autowej, główka jednego z graczy silna, lecz niecelna.

12. Kolejna okazja przyjezdnych i znów świetna obrona golkipera Rekordu.

10. Z pierwszej piłki uderza z ok. 25-ciu metrów Nagi, na korner wybija piłkę Malec; bramkarza na posterunku również przy strzale Hilbrychta.

9. Kąśliwe płaskie uderzenie Niedojada z wolnego paruje na poprzeczkę Żerdka, broni także dobitkę Tomkiewicza. Druga wyśmienita szansa dzierżoniowian!

8. Faul Nagiego na Tomaszewski, rzut wolny dla Lechii z ok. 27 metrów.

7. Wpada dynamicznie w pole karne Żołna, starcie obrońcą, gwizdek arbitra milczy.

5. Stuprocontowe okazje Lechii, sam na sam z bramkarzem Park Kyoo Soo, poprawia Buryło, w obu przypadkach fantastycznie broni Żerdka!

4. Gaudyn ciut za mocno zagrywa do Hałata w polu karnym.

2-3. Dość śmiałe próby gości, przewinienie niedojada na Ruckim.

1. Pierwsza akcja meczu - rozpoczyna Lechia.

To już 15. kolejka rozgrywek III ligi, grupy 3, a w niej bielszczanie podejmują ostatnią w tabeli Lechię Dzierżoniów. Różnica w tabeli przemawia na korzyść piątego w rankingu Rekordu, ale goście z pięciu ostatnich spotkań wyjazdowych zremisowali …pięć! Gospodarze w wystąpią w strojach białych, zespół Lechii w żółto-niebieskich, sędziuje – Mazgaj z Wrocławia. Start meczu o godzinie 13:00.