Górnik II Zabrze – Rekord B-B 0:0

Bez goli, bez zysków, bez strat, tak zakończyło się spotkanie bielszczan z rezerwami Górnika.

Na pewno nie można odmówić piłkarzom rezerw Górnika I Rekordu zaangażowania, waleczności i uporczywego dążenia do odniesienia zwycięstwa. Każdy z zespołów ma również pełne prawo czuć rozczarowanie podziałem punktów, ale mogło być i tak, a było tego całkiem blisko, że jeden z zespołów mógł skończyć spotkanie pustymi rękoma! Z lektury składów widać, że w roli faworyta przystępowali do meczu bielszczanie. Tymczasem niemal całkowicie pozbawieni „pierwszoligowego zaciągu”, grający w wybitnie młodzieżowym zestawieniu zabrzanie, postawili wysoko poprzeczkę wymagań „rekordzistom”. Podopieczni Józefa Dankowskiego zagrali bardzo przyzwoite zawody. Takiego oporu bielszczanie chyba się nie spodziewali, zwłaszcza pomni wiosennych zwycięstw na stadionie w Zabrzu-Mikulczycach.

W pierwszej części niespecjalnie gościom układała się gra w ofensywie. Brakowało jakiegoś błysku, próby niekonwencjonalnego rozgrania akcji. Za to defensywa kierowana przez Dariusza Ruckiego i Michała Bojdysa spisywała się bez zarzutu. Wtedy jednak łatwiej było rozbijać ataki miejscowych, którzy nie kwapili się do zaangażowania w ofensywę większych sił ludzkich. Kiedy po przerwie obie jedenastki rozluźniły szyki w obronie, potyczka zyskała na emocjach, a defensorzy mieli pracy, aż w nadmiarze. W końcowych sekwencjach meczu emocje i nerwy, które udzieliły się piłkarzom były nawet zbyt duże. Ale też osiem kartek pokazanych przez arbitra wydaję się być cokolwiek przesadzoną ilością.

Poczucie żalu biało-zielonych za utraconymi punktami spowodowane jest niewykorzystanymi szansami z początku drugiej połowy spotkania. Przy lepiej ustawionych celownikach Kamil Żołna lub Andrzej Maślorz powinni zapisać się golami w meczowym protokole. Ale cóż mają powiedzieć zabrzanie? Zimnej krwi ewidentnie zabrakło m.in. Łukaszowi Wolsztyńskiemu, Szymonowi Żurkowskiemu i Dominikowi Lasikowi, a sposobności do strzelenia goli przez gospodarzy było kilka.

Jak na wstępie, remisem zawiedzione są obie strony, które zostały przy tylko jednym punkcie. Ale na ocenę prawdziwej wartości tego remisu przyjdzie jeszcze długo poczekać. Dopiero z końcem sezonu przekonamy się – kto zyskał, kto stracił.

TP/foto: PM

Zapis naszej relacji „live” ze spotkania:

Górnik II Zabrze

Rekord Bielsko-Biała

0

0

 Składy
Szukała – Wajsak, Gruszka, Pieczur, Żurkowski, Dyląg (46. Weber), Mandrela, Pikul (90/ Konieczny), Wolsztyński, Urynowicz (46. Pawłowski), Kiklaisz (70-. Lasik) Góra – Żołna, Bojdys, Rucki, Dudek, Maślorz (68. Ogrocki), Szędzielarz, Profic, Gaudyn (80. Skrzypiec), Kubica (56. Hilbrycht), Hałat (63. Nagi)
 żółte kartki
'19 Pikul, '26 Urynowicz, '90 Wolsztyński '37 Rucki, '44 Hałat, '78 Bojdys, '80 Ogrocki, '90 Dudek

Koniec meczu. Podziałem punktów kończy się emocjonująca konfrontacja w Zabrzu.

90+5. Kontra gospodarzy - na posterunku Rucki, w odpowiedzi zablokowany Skrzypiec.

90+4. Głęboka wrzutka Ruckiego, najszybciej przy piłce Szukała.

90+4. Żółta kartka dla zawodnika Górnika za próbę wymuszenia "jedenastki"; II trener zabrzan relegowany na trybuny.

90+3. Indywidualna akcja Szędzialarza zakończona niedokładną centrą.

90+2. Ryzykanckie zagranie Bojdysa i strata, pozostali obrońcy Rekordu w tarapatach, ale skończyło się wszystk odobrze.

90+1. Nieźle w ataku pozycyjnym bielszczanie, ale wrzut z autu to niewielki efekt.

90. Arbiter dolicza pięć minut.

88. Na obie bramki sunie atak za atakiem; Dudek znakomicie powstrzymuje w polu karnym Żurkowskiego.

87. Gruszka zatrzymuje na skrzydle Ogrockiego.

86. Po tempie gry widać, że obu drużynom zależy na wygranej.

85. Żurkowski ograł trzech bielszczan w polu karnym, ale oddał niecelny strzał!

84. Profic blokuje uderzenie Żurkowskiego.

83. Piłka w bramce gospodarzy, wcześniej jednak Ogrocki sfaulował obrońcę.

82. Nie opanował w pola karnym Nagi.

80. Szukała wpadł przed polem karnym na Ogrockiego, zamieszanie kończy się kartką dla bielszczanina; ostatnia zmiana w naszej ekipie.

79. Optymalna szansa Wolsztyńskiego, po jego strzale z pola karnego świetnie broni strzał przy słupku Góra.

78. Kartka dla Bojdysa za faul na Lasiku; Wajsak z wolnego wprost w Górę.

76. Zderzenie Ruckiego z Szędzielarzem, czego nie wykorzystał Lasik, mimo dobrej pozycji strzeleckiej uderzenie nad bramką.

75. Pikul z Gruszką pod bielską bramką, ale dobrze reagują obrońcy Rekordu.

74. Po centrze Nagiego futbolówka łatwym łupem bramkarza.

71-72. Cierpliwość kluczem do sukcesu, a tymczasem oba zespoły uporczywie i trochę chaotycznie dążą do rozstrzygnięcia.

70. Składna akcja gości z udziałem kilku graczy, na finał Szędzielarz uderza nad bramką z 25. metrów.

68. Kolejna zmiana w bielskim zespole.

67. Ofensywny faul Pikula na Dudku, a zanosiło się na duże zagrożenie bielskiej bramki.

66. Miałoby być tak - kto strzeli, ten wygra?

65. Pierwszorzędna akcja Żurkowskiego z Wolsztyńskim zakończona strzałem z pierwszej piłki nad poprzeczką.

63. W roli głównej Żołna, który wywalczył korner; wysoko nad bramką uderza Profic.

62. Gospodarze dopominają sie odgwizdania zagrania ręką w polu karnym "rekordzistów" we wcześniejszej sytuacji.

62. Rzut rożny dla zabrzan, udany blok przed bramką Bojdysa.

60-61. Okres mało efektywnej gry - auty, faule, gwizdek sędziego.

59. Wrzutka Gruszki, na swoim miejscu ustawiony przed bramką Góra.

57. Niecelne dośrodkowanie Gaudyna.

56. Pierwsza zmiana u gości.

55. Hałatowi brakuje trochę wsparcia ze strony kolegów; nad bramką uderza Kiklaisz.

54. Dobry fragment gry bielszczan, Gaudyn do Maślorza, ten na spalonym.

53. Efektowna "koronka" Gaudyna z Hałatem, a Maślorz kończy uderzeniem z 10. metrów w bramkarza.

52. Faul Dudka na Pikulu przy linii końcowej i rzut wolny dla Górnika II; po dośrodkowaniu było 'gorąco" pod naszą bramką.

51. Z ogromną siłą bita piłka z narożnika przez Szędzialarza, w b. trudnej sytuacji Kubica główkuje z dala od bramki.

50. Znaczne ożywienie poczynań "rekordzistów", pojedynek Żołny z Gruszką - mamy korner.

49. Hałat zwiódl w polu karnym trzech obrońców, dobry dorzut w tempo do Żołny, ale ten głową strzela o centymetry obok bramki!

48. Kiepskie otwarcie "rekordzistów", którym nie klei się gra.

46-47. Śmiało do ofensywy przechodzą rezerwy Górnika.

46. Dwie zmiany u gospodarzy, a gre wznawiają bielszczanie.

Koniec pierwszej połowy. Bielszczanie są bardzo uważni i skuteczni w defensywie, za to pod bramką gospodarzy brakuje nieco precyzji i odwagi. Zabrzanom z kolei absolutnie nie przeszkadza brak "zaciągu pierwszoligowego", gospodarze prezentują się dotąd conajmniej przyzwoicie.

45+1. Szędzielarz w kierunku Hałata, szybszy w polu karnym jest Szukała.

45. Sędzia dolicza dwie minuty.

44. Kartka dla Hałata za próbę wymuszenia faulu.

43. Po kornerze dla gości zmuszony do błyskawicznego powrotu Maślorz, idealny wślizg niweczy kontratak zabrzan.

43. W natarciu Kubica, jego dogranie w pole karne przecina optymalnie Pieczur.

41. Groźne uderzenie Wolsztyńskiego, kończy się tylko na strachu.

40. Cross Bojdysa, b. dobre zachowanie Gaudyna, którego uderzenie z kilkunastu metrów broni golkiper Górnika II.

38-39. Spadło trochę tempo gry w końcówce tej części meczu.

37. Faul Ruckiego na Kiklaiszu bezsporny, ale kartka wysoce dyskusyjna; Wajsak całkowicie zepsuł rzut wolny z ok. 30. metrów.

36. Bojdys wślizgiem hamuje zapędy Pikula.

34. Dobre wyjście po piłkę w głąb boiska Hałata, Dudkowi zabrakło precyzji przy podaniu w "szesnastkę".

32. Niecelny przerzut Ruckiego; Kubica zbyt rzadko jest "pod grą".

31. Na pełnej szybkości ruszył skrzydłem Pikul, czujni Dudek z bramkarzem gości - piłka poza polem gry.

30. Doskonały wykop Góry i Gruszka z problemami zatrzymuje Maślorza przy linii bocznej.

29. Rutyna i doświadczenie po stronie Ruckiego i Żołny przy dynamicznym wejściu Kiklaisza.

27. W szarży Profic uprzedzony przez bramkarza, po drugiej stronie Rucki lepszy w pojedynku z Kiklaiszem.

26. Urynowicz łapie za koszulkę uciekającego Szędzielarza - kartka.

25. Niecelnie Profic z dalszej odległości.

24. Profic prostopadle do Żołny, dośrodkowanie w pole karne zbyt mocne.

23. Zablokowany strzał z dystansu Szędzielarza.

22-23. Owszem, nieznaczna przewaga optyczna należy do "rekordzistów", ale kontry zabrzan każą się mieć na baczności.

20-21. Odważna gra z obu stron, brakuje jednak dokładności pod polem karnym, co w równym stopniu dotyczy obu drużyn.

19. Faul Pikula na Maślorza w środku boiska.

18. Po rzucie wolnym zabrzan Rucki wybija piłkę poza linię końcową - korner.

17. Żołna z pierwszej piłki w pole karne do Maślorza, którego ubiegł w ostatnim momencie Szukała.

16. Lekki strzał Pikula, broni Góra.

16. Za to w obronie Żołna doskonale powstrzymuje Wolsztyńskiego.

15. Przytomne zagranie na skrzydło Hałata, tu jednak nie popisał się przy centrze Żołna.

14. Bielszczanie próbują ataków obu flankami, obrona rezerw Górnika radzi sobie jednak bez zarzutu.

12. Niezła kombinacja Profica z Hałatem, obaj trafiają na szczelny mur obronny miejscowych.

10-11. Urynowicz i Wolsztyński nadają ton coraz śmielszym atakom gospodarzy.

9. Ładna akcja Pikula bez wykończenia w polu karnym gości.

9. Rucki nie po raz pierwszy odczytuje ofensywne zamiary napastników Górnika II.

8. Długi rajd Żołny kończy się jednak wyjście "rekordzisty" poza linię boczną.

6. Dośrodkowanie ze skrzydła Maślorza, Hałat z 12. metrów uderza minimalnie obok słupka.

5. Potężne uderzenie Szędzielarza po dograniu Profica, futbolówka mija światło bramki o wiele, wiele metrów.

4. Profic wyjaśnia sytuację w polu karnym Rekordu, a po kontrze Hałata zyskujemy rzut rożny.

3. Zbyt silne dośrodkowanie Gaudyna, Żołna bez szans na doścignięcie piłki.

2. Przebojowa otwarcie Dudka, rajd obrońcy zakończony jednak na defensywie gospodarzy.

1. Rozpoczynają zabrzanie.

W samo południe rozpocznie się w Zabrzu potyczka 7. kolejki rozgrywek III ligi, grupy 3. Aby kontynuować serial „trójek” dodajmy, że jest to już trzecia w tym roku wizyta bielszczan na stadionie MOSiR-u w Mikulczycach. Idźmy dalej, w ubiegłym sezonie ekipy Górnika II i Rekordu mierzyły się trzykrotnie (w lidze i PP), trzy zwycięstwa odnotowali biało-zieloni. I tyle o historii, dziś gospodarze zagrają w strojach czerwonym, „rekordziści” na biało; sędziuje – Grabara z Sosnowca. Wśród nielicznej publiczności na trybunach stadionu d. Sparty m.in. legendy zabrzańskiego klubu - Stanisław Oślizło i trener MArcin Bochynek.