„Simon” w Podbeskidziu

Tuż przed zamknięciem okna transferowego Szymon Szymański przeszedł do bielskiego pierwszoligowca.

20-letni pomocnik jest wychowankiem Rekordu, w którym przeszedł wszystkie szczeble piłkarskiego wtajemniczenia. Jest również absolwentem Szkoły Mistrzostwa Sportowego BTS Rekord. W swoim dorobku popularny „Simon” ma zdobyte z „biało-zielonymi” medale każdego koloru i w każdej z kategorii Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu oraz występy w młodzieżowej reprezentacji kraju. Od ponad trzech lat był także fundamentalną postacią trzecioligowego teamu z Cygańskiego Lasu. Wyróżnikiem 20-latka są niebagatelne umiejętności techniczno-taktyczne, dzięki którym z powodzeniem pełnił rolę jednego z liderów zespołu. Przywdziewając strój Rekordu wystąpił w 91 spotkaniach ligowych, strzelając 13 goli.  

Sz. Szymański został wypożyczony z Rekordu do Podbeskidzia do końca bieżącego sezonu, oczywiście z możliwością przeprowadzenia w nieodległej przyszłości transferu definitywnego. Umowę transferową parafowali prezesi zarządów (na zdjęciu poniżej) obu klubów – Janusz Szymura i Tomasz Mikołajko.

Każdy awans sportowy naszego wychowanka przyjmujemy w klubie z satysfakcją – przyznaje Janusz Szymura, prezes Rekordu. – Dla Szymona jest to szansa na dalszy rozwój jego piłkarskiego talentu. My również jako trzecioligowiec mamy swoje cele i marzenia, których akurat ten ubytek nie ułatwi. Natomiast dla zawodnika jest to szansa, którą bez wątpienia dobrze wykorzysta, jestem o tym głęboko przekonany. Ten ruch oceniam więc jako korzystny dla samego młodego zawodnika i uważam, że będzie przydatny w swoim nowym zespole. Sam fakt naszego porozumienia z Podbeskidziem należy traktować jako przejaw dobrosąsiedzkiej współpracy – zaznaczył sternik „biało-zielonych”.

- Czas na zmianę był najwyższy. Kończy się wiek młodzieżowca, więc to najlepsza pora, żeby zaistnieć w profesjonalnej piłce, a jeszcze w rodzinnym mieście… - komentuje całą sytuację z przejściem do pierwszoligowca popularny „Simon”. „Na odchodne” (już) ex-rekordzista obiecał, że nadal będzie częstym gościem na meczach III-ligowców oraz futsalowej drużyny ekstraklasowej, rozgrywanych przy Startowej.

Nie jest wykluczone, iż Sz. Szymański otrzyma szansę debiutu już w piątkowym meczu ligowym Podbeskidzia z GKS-em Katowice. Wówczas spotkanie zyskałoby dodatkowy smaczek, bowiem po drugiej stronie może pojawić inny wywodzący się z Rekordu zawodnik – Alan Czerwiński.

TP/foto (z wiosennego meczu Podbeskidzie II – Rekord): Paweł Mruczek