Górnik Wałbrzych – Rekord B-B 0:2 (0:1)

Za trzy punkty, styl gry, konsekwencję i niezłą skutecznosć - brawa dla bielszczan!

Nie bez obaw przystępowali bielszczanie do spotkania w Wałbrzychu. Rywal jeszcze niedawno walczył o promocję do II ligi, jednak w letniej przerwie doznał sporego uszczerbku personalnego. To zresztą widać już po starcie Górnika, który z dwóch wyjazdowych potyczek przywiózł tyko jeden punkt. Naturalną koleją rzeczy gospodarze chcieli wreszcie zgarnąć pełną pulę przed własną publicznością, Niepewność wzbudzała także postawa „rekordzistów” po kilkugodzinnej podróży. Tymczasem to goście byli stroną przeważającą w pierwszej części spotkania. Nie przejawiało się to może w częstotliwości przebywania pod bramką Damiana Jaroszewskiego, ale tzw. procent posiadania piłki z pewnością był po stronie przyjezdnych. Aktywność bielskich skrzydeł stała się już rzec można zwyczajowa, ale dziś nasz zespół dołożył jeszcze zagrożenie stwarzane poprzez stałe fragmenty. Po kornerze goście zdobyli jedynego gola przed przerwą. Po dośrodkowaniu Marka Profica pod bramką w ogromnym zamieszaniu „nożycami” w słupek trafił Dawid Hałat. Także poprawka napastnika Rekordu i dobitka Krzysztofa Skrzypca nie znalazły drogi do bramki. Dopiero Michał Bojdys wyskoczył do piłki i głową przerzucił piłkę nad obrońcami oraz wałbrzyskim golkiperem.

Nie mając nic do stracenia gospodarze ruszyli na „rekordzistów” po przerwie, ale przyznajmy – czynili do w niezbyt przemyślany sposób. Wielkiego zagrożenia, poza aktywnością Mateusza Krzymińskiego i Damiana Migalskiego, nie stworzyli, a przy tym otwierali się na kontry przyjezdnych. Jedna z nich przyniosła gościom upragnionego i zasłużonego gola na 2:0. Bramka z 78. minuty była znakomitym dziełem D. Hałata i Mateusza Gaudyna (na górnym zdjęciu), którzy krótkimi podaniami wymanewrowali obronę Górnika. M. Gaudyn finalnie z zimną krwią przelobował spod linii pola karnego wybiegającego bramkarza, ustalając wynik spotkania. Gwoli formalności trzeba zaznaczyć, że bielszczanie już wcześniej mogli zapewnić sobie komfort dwubramkowego prowadzenia. Niestety rzutu karnego nie wykorzystał Dariusz Rucki, który nie zdoła z jedenastu metrów pokonać D,. Jaroszewskiego. Ta sytuacja straciła jednak na znaczeniu po końcowym gwizdku sędziego.

Po w pełni zasłużonym zwycięstwie „rekordziści” w dobrych nastrojach czekają na środowe derby z bialską Stalą. Przy aktualnej dyspozycji obu drużyn z Bielska-Białej można spodziewać się atrakcyjnego widowiska.

TP/foto-archiwum: TP

Nasza relacja „live” ze spotkania:

Górnik Wałbrzych

Rekord Bielsko-Biała

0

2

 Bramki
'31 Bojdys, '78 Gaudyn
 Składy
Jaroszewski - G. Michalak, Gawlik, Rytko, Surmaj, Woźniak, Morawski, Pierzga (65. Sobiesierski), Krzymiński (86. Młodziński), Tobiasz (77. Brzeziński), Migalski Góra – Żołna, Bojdys, Rucki, Waliczek (46. Maślorz), Skrzypiec (54. Hilbrycht), Profic, Szędzielarz (54. Gaudyn), Sobik (70. Ogrocki), Szymański, Hałat
 żółte kartki
'81 Krzymiński '38 Sobik, '68 Hilbrycht

Koniec meczu! Złotego pociągu "rekordziści" w Wałbrzychu nie znaleźli, ale wywożą trzy punkty!

90+1. Pierwsza z doliczonych dwóch minut.

90. Zderzenie Bojdysa z Migalskim, rzut wolny dla miejscowych.

89-90. Bielszczanie przetrzymują piłe na połowie rywali

89. Tym razem przewinienie na Maślorzu

88. Pod faul zachowanie Żołny i rzut wolny na połowie gości.

86-87. Ogrocki z Hałatem naciskają na obrońców.

86. Z dystansu uderzył (nie znaczy -przymierzył) - Żołna, piłka mija cel o dobrych kilak metrów...

85. Świetną akcję Gaudyna zamyka Szymański, chytre uderzenie, ale obrońcy wybijaja piłke na róg.

83-84. Co istotne, bielszczanie podjęli rzuconą rękawicę.

80-81. Wałbrzyszanie nadal zaciekle atakują, żólta kartka dla Krzyminskiego za faul

80. Taki wynik przez moment juz widaniał w naszej relacji...proroctwo?

78. W duecie Hałat z Gaudynem rozmontowali obronę Górnika, Gaudym dochodzi do sytuacji sam na sam i lobuje bramkarza z 16-stu metrów!

77. Korner Górnika - bez żadnego skutku.

75-76. Z kontrą ruszył Ogrocki, ale obrońcy zdązyli, cała akcje kończy mocnym i niecelnym uderzeniem Hałat.

74. Bojdys przez pewien moment najdalej wysunietym w ataku "rekordzistą"...

71-72. Na boisku więcej walki, mniej jakości. Faul na Ogrockim pod linią boczną na połowie miejscowych.

70. Ostatnia zmiana w bielskim zespole.

68. Tylko rozjemca wie za co ukarany kartka został Hilbrycht.

67. Widać, że obroniony rzut karny przywrociłmiejscowym wiarę w możliwość ugrania korzystnego wyniku.

66. W roli głownej Hilbrycht - znów korner gości; i jeszcze jeden rzut rożny.

65. Faul Krzymińskiego na Szymańskim w centrum boiska, a powinna być kartka.

63. Rucki strzela płasko w środek bramki - broni  "jedenastkę" Jaroszewski! Szkoda!!!

61. Szarża Maślorza skrzydłem opłaciła się - mamy rzut rożny; i jeszcze raz piłka w narożniku boiska - podchodzi do niej Hilbrycht - jest ręka w polu karnym!

60. Przy wyjściu do kontry sfaulowany Hilbrycht. Oj, przydałby się drugi gol bielszczan, zwłaszcza że gospodarze coraz bardziej otwierają się w obronie.

58. "Rekordziści" niepotrzebnie sprokurowali korner Górnika.

56-57. Bielszczanie wychodzą do rywali z tzw. wysokim pressingiem.

55. Po rzucie wolnym do trudnej sytuacji strzeleckiej dochodzi Bojdys, uderzenie z powietrza mija poprzeczkę.

54. Podwójna zmiana w Rekordzie

52. Gorąco pod bielska bramką, błąd Bojdysa naprawił Rucki w pojedynku z Woźniakiem - rzut rożny gospodarzy, piastkuje Góra.

51. Ciut za mocne podanie Profica w kierunku Hałata.

49-50. Po godpodarzach widoczna jest konsolidacja szeregów po przerwie, nadal jednak pokutuje brak dokładności.

48. Dobre prostopadłe podanie Maślorza do Hałata, ten 'rzobił się" o mur obrońców; w groźnej kontrze Migalski - przypilnował krotkiego słupka Góra!

47. Starcie Maślorza z Krzymińskim, ucierpiał gracz Górnika.

46. Drugą część meczu rozpoczynają od środka wałbrzyszanie.

Koniec pierwszej połowy. Trzeba przyznać, że konsekwentna gra daje bardzo dobry efekt, oby tak dalej. Na drugą połowę meczu nie wyjdzie kontuzjowany Waliczek.

45. Arbiter dolicza jedną minutę.

43. Spotkanie zaostrza się; chaotyczna i nerwowa końcówka tej części.

42. Nieporozumienie bielszczan, na czym mógł skorzystać Krzymiński, uderzenie z 22. metrów obok bramki.

41. W polu karnym Rekordu Bojdys radzi sobie z łatwością z nacierającym Woźniakiem, to jeden z nielicznych ataków Górnika.

40. Nękają defensywę Górnika Szymański z Szędzielarzem - stoperzy i bramkarz muszą mieć sięna baczności.

39. Dalekie i skuteczne wyjscie Góry.

38. Efektowna kombinacja Hałata z Sobikiem, ale jej finał goście domagaja sie "wapna" za zagranie ręką, a otrzymują (Sobik) żółtą kartkę.

36. Doskonale popracował Profic; w ogóle wspólpraca w cetrum pola z Szedzielarzem wygląda b. dobrze.

35. Świetne zachowanie w środku i gra pod faul Szymańskiego.

34. Nieudany atak skrzydłem Sobika, szkoda bo ze wsparciem biegł Waliczek.

33. Na spalonym Migalski.

31. Ależ "kocioł" po rzucie rożnym - Hałat z przewrotki w słupek, dobitka zablkoowana, ale w powietrzu najwyżej skacze do piłki Bojdys igłową lokuje piłkę w bramce - gol!

30. Kolejna akcja z udziałem Żołny i Skrzypca - korner gości.

28. Niemal pioniowa wrzutka Żolny, piłka w rękach bramkarza.

26. Niedokładnie dośrodkowuje Skrzypiec.

25. Aktywnie na prawej flance Skrzypiecz Żołną, ale bez większego efektu.

23. Waliczek na boisku, ale z rozciętym łukiem brwiowym.

22. W strzale Hałata nie było siły, ani precyzji.

20-21. Wałbrzyszanie z rzadka goszczą na połowie Rekordu.

19. Opatrywany przy linii środkowej Waliczek.

18. Po dośrodkowaniu Profica piłkę trąca Skrzypiec, a główka Ruckiego mija słupek o pół metra!

17. "Sprowadzony do parteru" Skrzypiec przy linii autowej - rzut wolny, a po nim korner.

16. Po przechwycie uderzenie Szymańskiego, broni Jaroszewski.

15. "Rekordziści" częściej operują piłką, faul na Sobiku ok. 30. metrów od bramki - Rucki trafia  w mur, poprawka Sobika znaczaco mija światło bramki.

13. Niezła akcja w ofensywie Szymańskiego ze Skrzypcem; po kontrze Górnika znów dobra reakcja Bojdysa.

12-13. Bielszczanie, podobnie jak miejscowi, nie zachwycają dokładnością.

12. Osamotniony w ataku Woźniak ucieka się do faulu na Bojdysie.

10-11. Jak dotad walbrzyszanie preferują operowanie długimi podaniami.

9. Bojdys bez kłopotu poradzil sobie z nacierajacym Woźniakiem.

8. Górnik forsuje grę lewą stroną boiska. sporo pracy w obronie ma Żołna.

6-7. Gra skupia się głównie w środku pola.

4. Po rzucie rożnym dwóch "rekordzistów' minęło się z pilką.

3. Faul na Skrzypcu z dala od pola karnego; po koronkowym rozegraniu wolnego mamy korner.

2. Żolna blokuje dośrodkowanie Krzymińskiego.

1. Rucki ofensywne wyjście z piłką przypłacił zderzeniem z rywalem, ale jest OK.

1. Rozpoczynają bielszczanie.

W 3. serii gier wałbrzyszanie po raz pierwszy występują przed własną publicznością. W dotychczasowych meczach Górnik zremisował 2:2 z Falubazem i uległ bialskiej Stali 0:2. Dla bielszczan to pierwsza tak odległa eskapada na spotkanie ligowe. Gospodarze wystąpią w strojach niebiesko-białych, „rekordziści” na zielono; sędziuje – Łapkowski ze Świebodzina. Pilkarzom towarzyszyć będzie typowo sierpniowa - słoneczna i bardzo ciepła pogoda.