Interwencja meczu?

Wygrał, czy nie, rywalizację o miejsce bramce? To mniej istotne, ważniejsza była bardzo dobra dyspozycja Pawła Góry, strzegącego bielskiej „świątyni” w Zdzieszowicach.

Spodziewałeś się nominacji do wyjściowej jedenastki?

- Tak, spodziewałem się. O tym, że będę bronił w meczu z Ruchem dowiedziałem się od trenera z naszej rozmowy odbytej w piątek.  

Jak to w meczach z naszym udziałem w Zdzieszowicach – na nudę nie narzekałeś?

- Samo spotkanie stało na dość wysokim poziomie. Natomiast co do pracy bramkarzy – obu nam jej nie brakowało. Golkiper Ruchu i ja mieliśmy co robić. A wracając do ogólnej oceny zawodów, choć gola na 1:1 strzeliliśmy w ostatniej minucie, to w mojej opinii przynajmniej na ten jeden punkt zasłużyliśmy.

Czy według ciebie kluczowa dla losów meczu była 60. minuta, gdy Jarosław Wieczorek nie wykorzystał – za twoją sprawą – dwóch okazji do zamknięcia wyniku?

- Nic nowego nie powiem – niewykorzystane okazje się mszczą. Udało nam się potwierdzić to porzekadło na boisku. A w tym przypadku konkretnym zawodnik Ruchu miał rzeczywiście dwie szanse w jednej sytuacji, ale przegrał pojedynek ze mną. Może to chłopaków natchnęło do jeszcze większej walki i bardziej uwierzyli w możliwość wywiezienia korzystnego wyniku?

Rzeczywisty rozkład sił w tej grupie III ligi jeszcze przez pewien czas nie będzie znany, ale czy jakiś wynik na inaugurację jest dla ciebie zaskoczeniem?

- Rozmiary wygranej Unii Turza Śląska nad Ślęzą Wrocław! Ale to tak zwykle z beniaminkami bywa, szczególnie w rundzie jesiennej, kiedy są praktycznie całkowicie nieznani. Jak mówię, wynik 3:0, jest jakąś niespodzianką. Ekipa z Polkowic też raczej nie powinna tracić punktów na własnym boisku, a tymczasem uległa GKS-owi. Widać, że jastrzębianie będą się liczyć w grze o czołowe miejsca. BKS, tak jak my w Zdzieszowicach, urwał punkt w Legnicy w samej końcówce meczu. W ogóle trzeba odnotować dość sporo wyników zakończonych podziałem punktów.

TP/foto-archiwum: PM

 

Media o meczu: Ruch – Rekord

 

www.katowickisport.pl - Rekord i GKS 1962 walczyły do końca

Drużyny z Bielska-Białej i Jastrzębia długo przegrywały, ale mimo tego na inaugurację sezonu
zdołały zapunktować.


 
Ruch został tylko z punktem, a gdyby jego piłkarze wykorzystali choćby połowę tego co sobie stworzyli pod bramką przyjezdnych trzy punkty pozostałyby w Zdzieszowicach.
www.ruchzdzieszowice.pl - RUCH TRACI ZWYCIĘSTWO W OSTATNICH SEKUNDACH!
 
Niesamowite szczęście mają do stadionu przy Rozwadzkiej piłkarze Rekordu. W marcu z ledwością uniknęli porażki, a dziś remis wyrwali w ostatnich sekundach. Podział punktów po meczu, w którym Ruch dominował i miał wiele znakomitych okazji do podwyższenia wyniku nie może nikogo w Zdzieszowicach cieszyć.