„Wirus” UEFA? + video
W przeciwieństwie do kilku naszych zawodników, którzy wypełniali swoje reprezentacyjne obowiązki, kierownik drużyny Krzysztof Burnecki był z zespołem cały czas.
To jego poprosiliśmy o krótką ocenę poniedziałkowego spotkania ligowego z Piastem Gliwice.
Reprezentacyjna przerwa raczej nie wpłynęła dobrze na naszą dyspozycję... To chyba nie był najlepszy mecz w naszym wykonaniu?
- Rzeczywiście reprezentacyjna przerwa była tym razem wyjątkowo długa i przyszło nam momentami trenować bez pięciu kadrowiczów. Każdy taki okres nie wpływa zbyt pozytywnie na przygotowania do kolejnego meczu ligowego, ale pozostała część drużyny solidnie go przepracowała, rozegraliśmy pożyteczny sparing z Luksolem, jednak przed samym meczem z Piastem przepracowaliśmy raptem dwa treningi w pełnym składzie. Uważam, że trener Andrzej Szłapa zrobił wszystko, aby drużyna była gotowa do meczu po takiej przerwie.
Piast cię czymś szczególnie zaskoczył? W Gliwicach, jesienią, takich problemów nie mieliśmy?
- Myślę, że Piast nie zaskoczył nas czymś nowym. Jest to solidna drużyna, walcząca o medal w tym sezonie. Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz, w dodatku nie mógł zagrać „Honza” Janovsky, który odniósł kontuzję w Kazachstanie. Jego brak był widoczny w grze drugiej czwórki. Zabrakło także skuteczności - mieliśmy kilka świetnych okazji, aby strzelić jeszcze co najmniej dwie bramki. Pochwalić jednak trzeba postawę bramkarza gości, który rozegrał bardzo dobry mecz. Uważam, że porównywanie tego meczu do pojedynku z pierwszej rundy jest trudne. Rozgrywki są już w innym momencie, wkraczają w decydującą fazę i każda drużyna ma sprecyzowane cele, przez co mecze są bardzo zacięte.
Przed nami rewanż w półfinale Halowego Pucharu Polski. Mecz z Gwiazdą wydaje się być formalnością. Ale wybiegając w przyszłość, gdybyś mógł wybrać to, kogo życzyłbyś sobie w finałowej rozgrywce?
- Cieszę się, że tak dobrze ułożył nam się pierwszy mecz z Gwiazdą. Możemy spokojnie podejść do rewanżu. Mam nadzieję, że bardzo dobrze zaprezentują się młodsi zawodnicy, którzy dostaną szansę gry. W finałowych meczach wolałbym byśmy zagrali z Cleareksem. Nie dlatego że będzie łatwiej, ale dlatego, że z Gattą czeka nas jeszcze pojedynek o najwyższą stawkę w lidze na koniec sezonu. Jednak niezależnie z kim, to na pewno czekają nas dwa bardzo ciężkie mecze.
Wspomniany półfinał Halowego Pucharu Polski odbędzie się w środę, 19 kwietnia, o godzinie 18:30 w hali przy Startowej 13. Nie ma co ukrywać, że losy awansu do finału są już w zasadzie rozstrzygnięte. W pierwszym meczu półfinałowym biało-zieloni pokonali Gwiazdę w Rudzie Śląskiej aż 10:1 i trudno przypuszczać by zespół pierwszoligowca był w stanie odrobić straty w rewanżu. Z naszej strony, o czym wspomina w rozmowie K. Burnecki, w pełnym wymiarze wystąpi klubowa młodzież, a kilku zawodników nie ujrzymy na pewno. Artur Popławski i Łukasz Biel zmuszeni są pauzować z powodu nadmiaru otrzymanych upomnień kartkowych. Jan Janovsky i Kamil Surmiak, a po ostatnim meczu również Oleksandr Bondar, są natomiast kontuzjowani.
MH/foto: PM
Media o meczu Rekord – Piast:
Skrót spotkania
Wypowiedzi pomeczowe
Galeria BTS Rekord autorstwa Pawła Mruczka - TUTAJ
www.futsalekstraklasa.pl - Rekord dzieli się punktami z Piastem
Ostatnie starcie dwudziestej pierwszej kolejki nie wyłoniło zwycięzcy. Dla Rekordu Bielsko-Biała to drugi z rzędu mecz bez zwycięstwa, dla Piasta remis oznacza rehabilitację za poprzednią rundę, ale i fakt, że nie udało się wskoczyć na trzecią lokatę.
www.sportowefakty.wp.pl - Futsal: Lider stracił punkty
W poniedziałek dokończona została przedostatnia kolejka fazy zasadniczej. W Bielsku-Białej miejscowy Rekord zremisował 2:2 z Piastem Gliwice. W najbliższą sobotę ostatnia kolejka przed podziałem na grupy.
www.eurosport.onet.pl - Ekstraklasa futsalu: remis lidera, porażka mistrza
Lider tabeli Rekord Bielsko–Biała zremisował we własnej hali z Piastem Gliwice 2:2 w poniedziałkowym meczu kończącym 21. kolejkę futsalowej ekstraklasy. Broniąca mistrzowskiego tytułu Gatta Active Zduńska Wola przegrała na wyjeździe z Pogonią’04 Szczecin 3:11.
www.beskidzka24.pl - Niedosyt Rekordu (Galeria)
W przedostatniej kolejce Futsal Ekstraklasy bielski Rekord zmierzył się przed własną publicznością z Piastem Gliwice.
www.sportowebeskidy.pl - Jeden do przodu
Ligowym powrotem dla futsalistów Rekordu była domowa konfrontacja z dobrze spisującym się beniaminkiem z Gliwic.
www.radiobielsko.pl - Faworyt stracił punkty
Bielscy piłkarze halowi długo świętować nie mogli. W Lany Poniedziałek w 21 kolejce Futsal Ekstraklasy podejmowali Piasta Gliwice, czwarty zespół w tabeli. Skończyło się remisem 2:2.
www.sportslaski.pl - Futsal: Remis nikogo niekrzywdzący
Dwa śląskie zespoły na ostatniej prostej fazy zasadniczej walczą o jak najlepszą pozycję wyjściową przed walką o medale. Dwa o miejsce wśród sześciu ekip, którym o owe laury przyjdzie niebawem rywalizować.
www.sportgliwice.pl - Futsalowy Piast zatrzymał rozpędzony Rekord
Sześciu minut zabrakło futsalowej drużynie Piasta, aby sprawić niespodziankę i zdobyć komplet punktów na boisku lidera Futsal Ekstraklasy.
www.piast.gliwice.pl - Piast zatrzymał Rekord
Sześciu minut zabrakło futsalowej drużynie Piasta, aby sprawić niespodziankę i zdobyć komplet punktów na boisku lidera Futsal Ekstraklasy.
ŁB/TP