Ofensywni głogowianie
Tym spotkaniem biało-zieloni przekroczą półmetek rundy rewanżowej.
Po ubiegłotygodniowej wygranej na poziomie 1/8 Halowego Pucharu Polski w Gliwicach, a przed następnym wyjazdowym meczem w tych rozgrywkach, „rekordziści” zaprezentują się bielskiej publiczności. Niedzielny rywal naszej drużyny to drużyna z dolnych rejonów tabeli, która zaciekle walczy o zachowanie ligowego bytu. Podopieczni Tomasza Trznadla swoje szanse znacznie poprawili w ostatniej kolejce. Głogowianie pokonali w bezpośrednim pojedynku o „sześć punktów” MKF Solne Miasto Wieliczka 3:1 i po raz pierwszy od bardzo dawna opuścili pozycję spadkową, awansując na miejsce dziesiąte – gwarantujące udział w barażach o utrzymanie. Szczerze przyznajmy - utrzymanie do końca rozgrywek tej właśnie pozycji będzie wszystkim co drużyna z Głogowa może osiągnąć w bieżących rozgrywkach. Szanse na pozycję gwarantującą utrzymanie w lidze Euromaster ma już tylko matematyczne.
Niemniej możemy spodziewać się bardzo ciekawego starcia. Nasi goście chwaleni są bowiem za grę, nie ma w ich poczynaniach zbytniego kunktatorstwa, chcą i grają w każdym meczu „do przodu”. To powoduje, że spotkania z ich udziałem należą do bardzo widowiskowych. Oczywiście, styl to jedno, końcowe rezultaty to drugie, a z tym już tak dobrze nie jest. Głogowska ekipa nie będzie również faworytem z meczu z Rekordem, ale tym raczej specjalnie się nie będą przejmowali – wszak czy któryś z innych zespołów przyjeżdżających w tym sezonie do Bielska-Białej można określić tym mianem? Dlatego można być pewnym, że przyjezdni zagrają odważny i ofensywny futsal, a oglądanie tego spotkania sprawi dużą frajdę zgromadzonym w hali kibicom. Z kolei kibice drużyny z Dolnego Śląska mogą żałować, że ich pupile zagrają bez swojego lidera – Grzegorz Nowak zmuszony jest odpokutować za nadmierną ilość żółtych kartek.
Takich problemów nie ma szkoleniowiec naszego zespołu. Do dyspozycji Andrzeja Szłapy będą wszyscy zawodnicy, łącznie ze świeżo upieczonymi złotym medalistami mistrzostw Polski w kategorii U-18. Ci ostatni właśnie ze względu na udział w mistrzostwach nie zagrali w Pucharze Polski ze Starą PA Novą Gliwice.
Przed rozpoczęciem meczu odbędzie się niewątpliwie miła dla nas uroczystość. Przedstawiciele Kroniki Beskidzkiej wręczą wyróżnienia dla zwycięzców plebiscytu corocznie przeprowadzanego przez ten tygodnik. Wśród zwycięzców zarówno „rekordziści” jak i nasz niedzielny gość – olimpijka Justyna Kaczkowska.
Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy do hali przy Startowej 13, początek meczu o godz. 18:00. Tym, którzy nie zdołają dotrzeć do hali pozostaje śledzić losy rywalizacji w internecie – transmisję z tego spotkania przeprowadzi telewizja internetowa lajfytv.pl.
MH/foto-archiwum: PM