Tylko futsal!
Efektowne niedzielne zwycięstwo to również zasługa młodszej generacji naszych zawodników.
Igor Borowicz to najstarszy z „młodej fali” biało-zielonych, coraz częściej występujących zarówno w Futsal Ekstraklasie, jak i młodzieżowych reprezentacjach Polski. W zeszłym roku zaliczył znakomity występ w mistrzostwach Polski U-18, skąd wrócił z koroną króla strzelców. Niewiele ponad miesiąc temu odebrał w Oleśnicy złoty medal w kategorii U-20. W minioną niedzielę zagrał cały mecz przeciwko Red Devils Chojnice.
Igor, cały mecz za Tobą, w statystykach zapisałeś się asystą. Wiadomo, że ocena Twojej gry należy przede wszystkim do trenera. Ale może wyjątkowo pokusisz się o samoocenę?
- Ciężko oceniać samego siebie... Wolę jednak spojrzeć na dokonania całej drużyny. A te w mojej ocenie były w tym spotkaniu bardzo dobre. Zrealizowaliśmy w stu procentach założenia trenera szczególnie dotyczące gry obronnej nie tracąc żadnej bramki. Z przodu „postrzelaliśmy” - więc uważam, że bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się w tym meczu.
Z trzech zespołów aktualnie zamykających tabelę to Chojnice są według Ciebie głównym kandydatem do spadku? Jakie są Twoje odczucia po meczu przeciwko nim?
- Trudno mi tak do końca powiedzieć, nie grałem przeciwko pozostałym rywalom z dołu tabeli w takim wymiarze czasowym jak w niedzielę. Ale patrząc na poprzedni sezon, w którym Chojnice grały bardzo dobrze zajmując czwarte miejsce można być zaskoczonym ich postawą. Ciężko powiedzieć jak to u nich wygląda „od środka”. Może nie najlepiej? Duże zmiany w tej drużynie, ale ja ze swojej strony życzę im utrzymania.
Coraz częściej pojawiasz się w meczach ekstraklasy, regularnie przychodzą powołania do reprezentacji. Całkowicie postawiłeś na futsal?
- Tak, tak to jeszcze decyzja z końca poprzedniego sezonu. Z końcem wieku juniora porzuciłem "duże" boisko stawiając definitywnie na futsal.
MH/foto (z meczu Rekord II - Odra Opole): PM