Gwiazda II Ruda Śl. – Rekord II B-B 1:4 (0:1)


 

Z wielu powodów potyczka rezerw Gwiazdy i Rekordu miała niezwyczajny charakter.

Gwiazda Ruda Śląska – Rekord II Bielsko-Biała 1:4 (0:1)

Gole dla Rekordu II: Gąsior, Haczek, Surmiak, Hilbrycht po 1

Rekord II: Kałuża (Macedoński) – Dudek, Hilbrycht, Surmiak, Skrzypiec, Tutaj, M. Bernat, Borowicz, Cichy, Madzia, Haczek, Kubica, Gąsior

Po pierwsze, dla obu zespołów była to inauguracja drugoligowego sezonu 2016/2017. Po drugie, dla gospodarzy był to w ogóle debiutanckim występ na tym szczeblu rozgrywkowym. A poza wszystkim, przywykliśmy już na przestrzeni lat do futsalowych potyczek rudzian z bielszczanami o ligowe punkty w ekstraklasie, choć aktualnie Gwiazda walczy o powrót do krajowej elity. Spotkań zespołów młodzieżowych (we wszystkich możliwych kategoriach wiekowych) w zawodach rangi mistrzowskiej i towarzyskiej, nie doliczy się nikt. Natomiast po raz pierwszy w historii, właśnie we wtorkowy wieczór, doszło do konfrontacji zespołów seniorskich rezerw obu klubów. Dodajmy jeszcze, iż dzisiejszy mecz był ostatnim sprawdzianem dla obu ekip przed udziałem w piątkowych turniejach eliminacyjnych Młodzieżowych MP U-20.

Ligowa premiera była bardziej udana dla bielszczan. Pierwsza odsłona meczu minęła pod znakiem raczej wyrównanej gry. Swoje szanse  i okazje podbramkowe miały oba zespoły, ale wynik otwarli, po precyzyjnym trafieniu Tomasza Gąsiora, „rekordziści”. Ta minimalna przewaga pozwoliła gościom na swobodniejszą grę po przerwie. I tu trzeba przyznać, że zawodnicy „dwójki” Rekordu do niezłej dyspozycji w polu gry dołączyli jeszcze całkiem przyzwoitą skuteczność. Z trzech goli biało-zielonych zdobytych w drugiej części, najefektowniejszy był ten autorstwa Kamila Surmiaka na 3:0. Bramka padła po kilkunastometrowym, dynamicznym rajdzie 18-latka i minięciu bramkarza rezerw Gwiazdy.

W kolejnym ligowym spotkaniu (środa, 16 listopada br.. godz. 20:00) bielszczanie podejmą futsalowców opolskiej Odry.

Pomeczowa opinia trenera – Piotr Jaroszek: - W sumie mieliśmy ten mecz pod swoją kontrolą, choć na pewno nie było to jednostronne spotkanie. Gwiazda dysponuje naprawdę ciekawym zespołem, tym lepsze było to dla nas przetarcie przed piątkowym turniejem w Tychach i następnymi meczami ligowymi. Wprawdzie szwankowało jeszcze zgranie w naszej drużynie, ale jak na sam początek sezonu, mecz w naszym wykonaniu i wynik był dobry.

TP/foto-archiwum: PM