Sparingowe apogeum bielszczan
Zacięta rywalizacja z ERA-PACK Chrudim już za rekordzistami, ale w tym tygodniu będzie równie intensywnie i na pewno ciekawie.
Przypomnijmy tylko, że dwumecz bielszczan z mistrzami Czech zakończył się „na remis”. Pierwszą konfrontację 5:3 wygrali gospodarze, rewanż (3:1) padł łupem ERA-PACK-u Tymczasem dokładnie cztery tygodnie pozostały do inauguracyjnego występu biało-zielonych w sezonie 2016/2017. Wyjazdowym przeciwnikiem naszej drużyny będzie zespół FC Toruń. Jesteśmy więc mniej więcej w połowie sezonu przygotowawczego, w okresie o największym nasileniu gier towarzyskich. Mamy jeszcze świeżo w pamięci rywalizację z mistrzem Czech, a już od najbliższego czwartku pierwsze w tym sezonie mecze o stawkę – zagramy w Jelczu-Laskowicach w międzynarodowym turnieju Futsal Masters.
Na półmetku przygotowań o ich ocenę zapytaliśmy Andrzeja Szłapę, szkoleniowca bielskiej drużyny.
Przygotowania rozpoczęliśmy kilka tygodni temu. Jak oceniasz to co udało się zrobić do tej pory? Jesteś zadowolony z tego co już za nami?
- Na pewno jestem zadowolony, zarówno z tego okresu wstępnego, ze sparingów, czy tego jak chłopcy pracują aktualnie. Moim zdaniem dają z siebie wszystko podczas treningów, to samo można powiedzieć o ich postawie w sparingach. Wyniki tych ostatnich na pewno są obiecujące, choć oczywiście na tym etapie nie jest to najważniejsze. Jednak widać, że drużyna z każdym spotkaniem się „dociera” po zmianach, które nastąpiły w naszej kadrze. Gramy coraz lepiej i uważam, że możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość, jeżeli chodzi o skład personalny. Cieszy mnie bardzo, że nie ma żadnych kłopotów zdrowotnych, bo jak wiadomo na ten moment ta nasza kadra jest dość szczupła, więc na pewno można być zadowolonym, że zarówno Wojtek Łysoń jak i Rafał Franz wyglądają coraz lepiej. Mam nadzieję, że za około miesiąc przynajmniej jeden z nich dołączy do zespołu, a w niedługim czasie również drugi.
Wracając do wspomnianych gier kontrolnych, za nami dwumecz z bardzo wymagającym rywalem – zespołem ERA-PACK Chrudim. Jak Twoim zdaniem wypadliśmy na tle czołowej europejskiej drużyny?
- W mojej ocenie w obu tych meczach zagraliśmy z Chrudimem bardzo otwarcie, jak nigdy wcześniej w potyczkach z tą drużyną. Wcześniej tak się nie zdarzało, by mecze z nimi były tak wyrównane, jeżeli chodzi o futsalową jakość, czas posiadania piłki, czy prowadzenie gry w ataku pozycyjnym. Jestem przekonany, że nie byliśmy drużyną gorszą. To cieszy! Pokazaliśmy, że potrafimy zagrać jak równy z równym, a nie tylko się bronić, czekając na pojedynczy kontratak. Możemy patrzeć optymistycznie w przyszłość i mam tylko nadzieję, że kolejne sparingi to potwierdzą. Z drugiej strony nie ma co popadać w hurraoptymizm, bo jeszcze raz powtórzę – to tylko gry kontrolne w okresie przygotowawczym.
Teraz przed nami ciekawy turniej Futsal Masters. Ciekawy, ale też wymagający, bo zagramy cztery spotkania, dzień pod dniu.
- Tak, ale każdego trenera cieszy możliwość rywalizacji z bardzo dobrymi europejskimi drużynami czy mocnymi rywalami z kraju. To na pewno świetny sprawdzian, więc będziemy mieli kolejną odpowiedź – mam nadzieję potwierdzającą naszą dobrą grę.
MH/foto: PM
Turniej Futsal Masters w Jelczu-Laskowicach rozgrywany będzie po raz drugi. Bielszczanie trafili do grupy ze Stolicą Mińsk (brązowy medalista mistrzostw Białorusi w sezonie 2015/2016), obrońcą trofeum Red Dragons Pniewy oraz Orłem Jelcz-Laskowice – gospodarzami imprezy.
W drugiej grupie zagrają nasi rywale sprzed kilku dni – ERA-PACK Chrudim oraz ci sprzed dwóch lat – Ilves Tampere, z którym przyszło nam stoczyć ciężki bój w turnieju eliminacyjnym UEFA Futsal Cup. Stawkę w tej grupie uzupełniają - młodzieżowa reprezentacja Polski (U-21) oraz Pogoń ‘04 Szczecin. O wynikach turnieju będziemy oczywiście informować na bieżąco na naszej stronie internetowej.
Organizatorzy zapowiadają transmisje internetowe z całego turnieju, natomiast w niedzielę 28 sierpnia spotkanie o miejsce trzecie o godz. 14:00, jak i mecz finałowy o godz. 17:00, pokaże na żywo telewizja Orange Sport.
MH i TP
Mecze eliminacyjne z udziałem bielszczan:
(czwartek, g. 18:00) Red Dragons Pniewy – Rekord Bielsko-Biała
(piątek, g. 20:00) Orzeł Jelcz-Laskowice – Rekord Bielsko-Biała
(sobota, g. 20:00) Stolica Mińsk – Rekord Bielsko-Biała
