Rekord B-B – Gwiazda Ruda Śląska 2:0 (1:0)
Niezbyt wysokie, ale pewne zwycięstwo Rekordu, który w finale HPP zagra z Cleareksem Chorzów.
Rekord Bielsko-Biała – Gwiazda Ruda Śląska 2:0 (1:0)
Rekord: Kałuża – Wachuła, Budniak, Borowicz, Franz, Gąsior, Cichy, Polašek, Marek, Łasak, Nawrat
1:0 Cichy (12, min.)
2:0 Budniak (22. min.)
W eksperymentalnym składzie i z wyjątkowo krótką ławką rezerwowych przystąpili „rekordziści” do rewanżowego spotkania w półfinale Halowego Pucharu Polski. To jednak nie przeszkodziło im w przejęciu inicjatywy od pierwszych minut meczu. Głęboko cofnięci we własną strefę obronną rudzianie okazji do zdobycia bramki szukali przede wszystkim w kontratakach. Biało-zieloni w zasadzie przez większą część pierwszej połowy byli w posiadaniu piłki, stworzyli kilka dogodnych okazji. Piłka jednakże, albo odbijała się od obramowania bramki – w poprzeczkę trafił Igor Borowicz, a w słupek Michał Marek lub też skutecznie interweniował Aleksander Waszka. Goście najlepszą okazję stworzyli w 16. minucie, kiedy po strzale Sebastiana Gielzy na słupek piłkę sparował Michał Kałuża. Jedyna bramka w tej części gry to w całości zasługa Szymona Cichego – minął rywala po prawej stronie boiska, a następnie, posyłając piłkę w „okienko”, nie dał szans na skuteczną interwencję A. Waszce.
Po zmianie stron goście zagrali odważniej, częściej gościli na przedpolu bielskiej bramki. Tyle że, już niespełna dwie minuty po rozpoczęciu gry, przegrywali 0:2 – tym razem na listę strzelców wpisał się Paweł Budniak. Zawodnicy z Rudy Śląskiej do ostatnich sekund próbowali zaskoczyć M. Kałużę, ale bezskutecznie – nawet kiedy piłka minęła już naszego bramkarza jak w 32. minucie meczu to na miejscu był Sz. Cichy, zagarniając ją tuż przed linią bramkową.
W pełni zasłużona wygrana pieczętująca awans Rekordu do finałowej rozgrywki. A w niej rywalem bielszczan będzie drużyna Cleareksu Chorzów, która wprawdzie poległa w rewanżu rozgrywanym w Zduńskiej Woli (4:5), ale w ogólnym bilansie dwumeczu okazała się lepsza od wciąż aktualnego Mistrza Polski.
MH/foto: Paweł Mruczek