Punkt to punkt

Z jedenastu remisów bielszczan w trwającym sezonie, ten był chyba najtrudniejszy do osiągnięcia.

Dlatego nikt w obozie bielskich trzecioligowców nie użala się na stratą dwóch „oczek”, każdy szanuje niewielką, ale jednak zdobycz. Potwierdzeniem niech będzie pomeczowy komentarz po spotkaniu „rekordzistów” z „dwójką” Miedzi defensora naszej drużyny – Andrzeja Maślorza (na górnym zdjęciu).

Już dawno nasza defensywa nie była w takich tarapatach, jak w sobotnim starciu z rezerwami Miedzi…

- Skądże (śmiech)! Faktem jest, już dawno nie byliśmy zmuszeni do takiej gry w obronie. W zasadzie przez większą część meczu skupieni byliśmy wyłącznie na defensywie. Trzeba się było naprawdę mocno natrudzić, żeby nie stracić bramki i wywieźć ten jeden punkt. Jechaliśmy wprawdzie do Legnicy po zwycięstwo, ale remis wywieziony z tak trudnego terenu trzeba uszanować. Punkt jest punkt i chwała nam za to, że zdołaliśmy go ugrać.

Sam przebieg meczu był diametralnie odmienny w porównaniu do spotkania sprzed tygodnia z GKS-em Jastrzębie, skąd taka różnica?

- Cóż mam powiedzieć? Wydawało się, że GKS jest super-mocną drużyną i zdania nie zmienię – jastrzębianie są mocną ekipą. Ale w tamtym meczu zagraliśmy bardzo dobrze. W Legnicy może nie było „katastrofy”, ale zaprezentowaliśmy się całkiem inaczej. Drugą rzeczą, na którą zwrócę uwagę jest tamtejsze boisko ze sztuczną trawą. Znam wiele boisk z taką nawierzchnią, na wielu grałem, ale to określiłbym jednym słowem – dziwne. No w każdym razie nie pomagało, nie sprzyjało graniu w piłkę.

Już w piątek podejmiecie inną z wiosennych rewelacji w lidze – polkowiczan, jakiego oblicza „rekordzistów” spodziewać się w tym spotkaniu?

- Najchętniej odpowiedziałbym na to pytanie już po meczu. Ale wiadomo, że gramy u siebie, na swoim boisku i na naturalnej trawie. To, że potrafimy tu grać i wygrywać udowodniliśmy choćby we wspomnianym meczu z GKS-em Jastrzębie. To będzie całkiem innym mecz niż ten z „dwójką” Miedzi. Zaatakujemy i postaramy się o zwycięstwo. Nie ma nawet o czym mówić, nie widzę innej opcji.

 

Media o meczu Miedź II – Rekord:

www.sport.lca.pl - Bezbramkowy remis Miedzi II z Rekordem Bielsko-Biała

Podziałem punktów zakończyła się konfrontacja rezerw Miedzi Legnica z Rekordem Bielsko-Biała. Podopieczni Piotra Jacka mimo straty punktów zachowali czwarte miejsce w tabeli 3. ligi.


www.e-legnickie.pl - Miedź z Rekordem bez goli(Galeria)

LEGNICA. Piłkarze trzecioligowej Miedzi II Legnica podejmowali na własnym boisku Rekord Bielsko-Biała. Po ostatnim zwycięstwie legniczan w Wałbrzychu, kibice liczyli na kolejny komplet punktów. Bielszczanie przyjechali co prawda mocno osłabieni bez swoich żądeł - Hałata czy Dawida Ogrockiego, ale nie zapomnieli jak murować dostęp do swojej bramki.


www.akademia.miedzlegnica.eu - III liga: Miedź podzieliła się punktami z Rekordem(Galeria)

Piłkarze trzecioligowej Miedzi II Legnica podejmowali na własnym bisku Rekord Bielsko-Biała. Po ostatnim zwycięstwie legniczan w Wałbrzychu, kibice liczyli na kolejny komplet punktów. Nie udało się go zdobyć, ale widownia podczas tego spotkania nie mogła narzekać na nudę. 


www.sportowebeskidy.pl - Żerdka wybronił remis

Niesieni prestiżowym zwycięstwem z ubiegłego tygodnia z GKS-em Jastrzębie piłkarze Rekordu w 28. kolejce III ligi mierzyli się z "dwójką" Miedzi Legnica.


www.katowickisport.pl - BIELSZCZANIE RATUJĄ REMIS W SAMEJ KOŃCÓWCE. PECH UNII TURZA ŚLĄSKA

W meczu grupy opolsko-śląskiej III ligi Rekord Bielsko-Biała w pojedynku z Miedzią II Legnica zdobył jeden punkt. Górnik II Zabrze stracił dwa punkty z Stalą Brzeg.

 

 

TP/ŁB/foto: Paweł Mruczek